Środa

Jak przystało na kolejny długi weekend wiadomo że nie mogło się obejść bez alkoholu, to tu z tym, to tam z tamtym i jakoś zleciało, w sumie zaczęło się jakoś od wtorku/środy, nawet nie pamiętam dokładnie, jedyne co wiem to, to że na następny dzień każdy był na budowie z ogromnym kacem, mniejsza z tym. Pomimo wczorajszego braku pogody i tak nie zmulaliśmy w domu xD, tylko niech mi ktoś wyjaśni o co do kurwy chodzi, nie pamiętam abym kiedykolwiek w maju widział śnieg ;|, koniec świata, bez kitu xD. W ogóle przez kilka dni siedziałem bez komputera, masakra, zmuła że szok, brak kontaktu z cywilizacją ;|, Królik miał naprawić ale skończyło się na tym że spalił zasilacz xD, później Paweł miał się nim zająć jednak nie doczekałem się tego i zacząłem majstrować sam aż naprawiłem, ha! xD. Dziś od samego rana coś załatwiam, zaczęło się od szukania pracy w Środzie Śląskiej, później na browar do parku i wróciłem do domu aby posprzątać, już prawie skończyłem i pozostanie tylko ogarnięcie się ;). Następnie jakiś plan na wieczór? chyba idziemy grać w pes'a do Siaśka xD, nie wiem co tu za bardzo pisać bo działo się sporo, ogólnie ciężko ogarnąć.
Kwiecień się skończył i nie pokryłem żadnych szkód, wyjebane mam szczerze mówiąc...
Wyjebane mam również na te wszystkie zawistne pyski które mnie nienawidzą bo co na to poradzę ? Nic.
I pozdrawiam wszystkich maturzystów, uczcie się uczcie ;) haha xD
...Taka notka może być ;> xD.
Hahahahaha co za zdjęcie, widocznie beret zaczynał lecieć xD

...

Całym sercem Cię kochałem kiedy rozum się wkurwiał,
wielokrotnie odczuwałem jak byś miała mnie za durnia,
w głowie akcja wtórna, ulica, burda w różnych skutkach,
thc w płucach, odpały wchodząc z buta, psychika struta.

                                                                                            Chada i Pih - Nic ponad nasze siły.