Kolejne zdjęcie z serii "to już jest klasyka", widzimy tu jak Doda się alkoholizuje xD
Dziś budzik punk 6 dzyn, dzyn aby się wyrobić na 7.30 i wyjść przed klatke w sprawie dogadania nowej pracy, zapowiada się całkiem ok ale jak będzie w rzeczywistości to się jeszcze okaże. Tydzień z deka zakręcony, w sobote nad ranem udało się uniknąć przypału, chociaż mało brakowało, nie wiem skąd zawsze musi się pojawić mondeo, wieczorem kort, podwórko i na sam koniec rynek, tradycyjnie spisani i przymusowe rozdzielenie się oraz wrócenie do domu, taaa. Przetrzepali nas, sprawdzili telefony i w konsekwencji niczego nie znaleźli. Wczoraj w sumie cały dzień spędzony w domu, wieczorem park i spontanowe ognisko xD.
W końcu skończyłem remont na siłowni i jest do użytku, za chwilę idę chyba postrzelać z Siaśkiem z wiatrówki do parku, z resztą jeszcze się zobaczy...
Nie wiem co tu za bardzo pisać aby się nie powtarzać bo dzieje się wciąż to samo... Kmina, problemy, wypady na spontanie, wiele rzeczy zacząłem układać i nie mam zamiaru tego zjebać poprzez melanże, chociaż i tak nie moge się doczekać do weekendu ale to całkiem odmienna kwestia, oby bez przypału.
Za kilka dni Święta i po jakiś 2 latach mam zamiar w końcu iść do Kościoła i spowiedzi aż boję się pokuty ;| xD.
Spadam stąd, do usłyszenia kiedyś.
...
To jak scena z filmu, Ja i Ludzi innych kilku,
plener, podwórka i ławki w okolicach rynku,
ten sam świat, nasza pasja, nasz slang i rap,
mikrofon, wierza i bit pod nawijke na skład...
...
Nawiązywanie nowych znajomości, odnawianie starych i te same podejście wobec tych dwulicowych kasztanów...
Użytkownik patentproject
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.