Mam zakwasy jak bym nie wiem co robił, brak siły i ogromnego kaca, nie chce mi się dosłownie nic i zaczynam się
zastanawiać czy ja w ogóle żyje bo jak nie żyje a tak wyglądają zaświaty to ja pierdole takie życie wieczne, przynajmniej
żeby mi się pić nie chciało. Podsumowując piątek i sobote, hmm nie pamiętam co było w piątek przez wczorajszy dzień więc zaczne jednak od soboty haha xD. Wczoraj do 15 zamulony w domu, pózniej pomimo braku pogody i tak wylądowaliśmy nad stawem w celu wiadome jakim xD. Wszystko było dobrze do momentu kiedy im coś nie odbiło i zaczeli swoje jak że ekscytujące łowienie ryb ;|, jejku jak ja nienawidze wędkarstwa, nie kminie co ludzie w tym widzą, siedzieć kilka godz, nic nie robić, nic nie mówić i w konsekwencji nawet mało się ruszać. Po 20 min nie wytrzymałem i zacząłem chociaż mówić jednak miałem wrażenie że nikt mnie nie słucha hahaha xD ale ok to akurat mała przeszkoda, mówiłem dalej xD ale ile można? więc postanowiłem przeszukać auto żeby znaleźć coś do zajęcia i tu jeeb znalazłem siekiere hahaha i po głębszym namyśle poszedłem ściąć drzewo hahaha xD, jedyne co z tego miałem to, to że się cały wybrudziłem. No to postanowiłem zająć się czymś innym i kolejny genialny pomysł, akcja "polowanie na kaczki" ale dzięki Bogu Artur zadzwonił że wraca do domu i żeby pojechać po niego to ewakuowałem się stamtąd i nastąpił melanż u Zbycha xD. O 20 sms i wylądowałem na placu, z placu razem z Krótkim, Piterem i Królikiem, pobiegało się troche i było git hahaha. Ciekawe jak zareagował ten typ kiedy zobaczył że dwie osoby siedzą w jego aucie i mu trąbią bez przypału pod oknem hahahaha xD - No to co robimy dalej padła zagadka? xD...
Nastąpiła wędrówka, od rynku na stadion, na stadionie znów sms żeby przyjść na rynek więc cel dalszy misji to rynek haha xD, w konsekwencji czapa zaczynała się pojawiać na podwórku więc poszliśmy do mnie, dalej nie pamiętam a za wszystkie grzechy serdecznie żałuje xD. Fota sprzed kilku lat, każdy coś złowił tylko nie Ja i Legia ale za to nas goniła krowa hahaha xD. To że nic nie złowiłem nie świadczy o tym że mistrz jest tylko jeden, pamiętajcie "4 odcinki po półtora godzinki" i wiem wszystko hahaha xD.
Idę spać dalej ;|.
Historia tego człowieka jest godna opisania,
ku jego pamięci powstają te nagrania,
dedykacja dla ziomka który nie był zerem,
to obraz marzeń z ogromnym celem.
Majowy koncert odwołany.
Użytkownik patentproject
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.