Niedziela

Możesz mieć mi za złe to że mówie o tym że nie warto robić z tobą żadnych interesów
ale niestety taka jest prawda...
Wczoraj na farcie jednak się udało, później przed tv oglądanie
jakiegoś zrytego filmu o typie który nie spał przez 10 miesięcy ;|
następnie jakiś horror, musze przyznać że całkiem ciekawy i
trzymający w napięciu ale z końcówką z deka zjebali...
Dziś sen jakoś do 14 i leżałem przez następne 2 h w łóżku,
nie chciało mi się nawet wstawać ale musiałem bo budzili już mnie xD
teraz 2 kawa na odmulenie i czas się zbierać aby skończyć
w końcu ten numer...
Ostro uciekają dni, kłade się spać kiedy wstaje dzień
a budze się w większości kiedy jest już ciemno...
Zastanawiałem się jak być mogło, zmiana pracy, wspólne mieszkanie
a w konsekwencji zostałem tu gdzie byłem pozostając w kresce...
Mogło być inaczej...? Nie mam pojęcia i nie chce o tym myśleć,
jest jak jest, każdy ma swoje życie które stara się wykreować
tak aby było dobrze i wszystko się układało, jak by nie patrzeć
trzeba to zrozumieć i uszanować, nie można mieć nikomu za złe tego
że coś się kończy, nad pewnymi sprawami nie da się zapanować
pomimo tego że czasem mówimy i myślimy inaczej, jednak trzeba
to zrobić szczerze, mówiąc całkowitą prawde...

Wiem - Drs & Młoda.
Za jakiś czas na Myspyce.

Zastanów się czy naprawde rozumiesz świat czy tylko tak ci się wydaje.
Chciałem pomóc ale nie moge się wtrącać w wasze sprawy
pomimo tego że macie dziecko, on dziś ma inną dziewczyne i nie
będe mieszał mu w głowie aby zerwał z nią i wrócił do ciebie,
tym bardziej że mają już plany wobec siebie...
A co do ciebie koleżanko to masz całkowitą racje mając już
wyjebane na dziewczyne którą traktowałaś jak przyjaciółke a
ona odebrała ci chłopaka pomimo tego że dałaś jej dach nad głową
kiedy matka ją wyrzuciła z domu, jeszcze ci się wszystko ułoży...;).