Jak wygląda mój listopad? To jest bardzo dobre pytanie.Nie czekam na nic w jego czasie,na nic,ani na śnieg,ani na święta,ani na inne dni,idę z nim ramię w ramię,uśmiechnięta,z przeróżną muzyką w słuchawkach i tą za wesołą i tą mniej.Idę w wirze obowiązków,ale też przyjemności,każdą złą myśl staram się umieścić gdzieś z tyłu głowy, Każda godzina pełna ciepła z moim Szczęściem oddala mnie szarości za oknem,każda osobno przybliża i tak w kółko,czekam do kolejnego weekendu spędzonego od piątku do niedzieli razem.Dużo się śmieje,na prawdę,stosunkowo mało narzekam na pogodę..no może tylko z Jusią..ale tylko przez chwilkę! Staram się nie denerwować,nie zamartwiać,nie szukać problemów na siłe,jest dobrze,tak jak jest i chcę żeby tak zostało.Idę z biegiem czasu tak poprostu..i tak jest dobrze:)
Clinging to me
Like a last breath you would breathe
You ARE like home to me
Kocham Cię!