Cześć ludziska. Pewnie wielu z was się zastanawia dlaczego mnie tu nie było oraz co robiłem przez ostatnie 2 miesiące od tego pamiętnego dnia kiedy zdałem maturę i egzamin zawodowy. Powodów jest wiele. Brak weny jest jednym z nich. Nie wiem co działo mi się z komputerem. Niestety się zepsół. Na szczęście teraz jest już w lepszym stanie....Nie mogę, chociasz bardzo był chciał powiedzieć tak o moim sercu. Było ono wiele razy złamane i pomimo tego do dnia dzisiejszego jakoś się trzyma... Całe swoje życie zawsze się zastanawiałem co to jest takiego ta słynna MIŁOŚĆ. Niestety nawet dzisiaj nie potrafię tego powiedzieć. Nigdy nie poznałem tego uczucia i nie usłyszałem sławnego "Kocham Cię". Tak chciałbym to szczerze usłyszeć ale wiem, że to nigdy nie nastąpi. Pogodziłem się z tym i z roku na rok jest mi coraz gorzej. Ta moja samotność mnie dołuje i będzie dołowała do końca moich dni.
To tyle na dzisiaj.
Nie wiem kiedy tu wrócę.
Trzymajcie się i kochajcie.
Dobranoc.