"na mieście" żarcik lol oą :)
na wstępie no wiadomka małe sprostowanko, "chochlik się wkradł", na poprzednim fotołszku widnieją smukłe paluszki Czebskiej Marty, dobrego bansera! nie wiem jak mogłam je pomylić z trójkątnymi kciukami Emsi, co za bieda oą :<
w rozwinięciu chciałam napomnkąć że supeł party 1 i 2 uważam za udane fchooj, to jest raz. czekając na dzień w którym spełnią się marzenia, nie chcę być tą co pościel na zarwanym przez Pawła i Bertę łóżku zmienia :)
a skoro o łóżku mowa, to muszę chyba wyjść do szkoły nie w piżamie, więc noteczka będzie okrojona, ale ale ale! zamierzam again zacząć write more częściej na my fotobloniu, because muszę wylać swoje żale somewhere.
a Bertunia wypiła wczoraj wina i drina i się nawaliła i ooo dziękuję Bertunia :)
a w zakończeniu powiem że Lenny Kravitz - Believe In Me I ŻE JEST MI ŹLE,
chociaż tego nie chcę :<
piątek biba :DDDD