taka oto szalona świąteczna foteczka w piżamce, hehe
takim jakim jest się w Wigilię, to jest się cały rok?
W SAM RAZ, SUPER, BARDZO FAJNIE
Wigilię rozpoczęłam cudownie, nikt tak nie rozpoczął, w nocy o północy z Kejsem i Wackiem w aucie, zielono coś HAHAHA :D Zakopane?
mimo wszystko jako członek (:D) photobloniowej rodzinki, patrząc na wszystko co robią inni, to też złożę tu życzonka, a co mi tam, nie? chcę życzyć wszystkim, żeby dostali takie życzenia jakie ja dostałam, bo dostałam najlepsze życzenia na świecie, żeby trwali w swoich postanowieniach, potrafili kierować się zarówno sercem jak i rozumem, żeby potrafili w złym momencie się ogarnąc, a kiedy już przyjdzie dobry moment - trwaaać sobie w nim jak siemanko; że zdrowia to wiadomka, szczęścia - pojęcie względne bardzo, aczkolwiek życzę też każdemu jego osobistego szczęścia, oraz żeby żadne z Was, dziubaski, nie brało wszystkich obietnic do siebie, tylko myślało trzeźwo :D
w Sylwka odpuszczam trzeźwe myślenie, bo sama wiem o tym, że trzeźwość nie będzie miała ze mną nic wspólnego - kocham moich ludzi, kocham kocham kochaaaam! (przyp. red.)
a tak swoją drogą to informuje uje się nie kreskuje, że wczoraj to zauważyłam (żyłam sie nie kreskuje też?), że potrafię się ogarnąć arnąć arnąć arnąć i mieć świąteczny nastrój (a tu się kreskuje) i wcale nie myśleć leć leć cieć o tym że zostałam ałam ałam posikałam tak perfidnie oszczana wykorzystana oszukana ana ana zakochana, więc jak mi mówi taka Majka pies Łajka, że "banan" i "Supeł" to jest nomanie Walduś synonim, a właściwie definicja banicja, to ja się zgadzam zgadzam psa na dwór wyprowadzam i powiem że "Man, I'm just living my life" hopsasa hop siup głupi dziób do przodu nie ma się co przejmować w miejscu zatrzymywać
CZIKI PAŁ, INWAZJA PORYWACZY CIAŁ!
i mam lampeczki na parapecie, mam maki na ścianie,
i TAK TAK TAK, dostanę pod choinkę szlafroczek milusi jak siemanow kolorze wrzos,
ale przysięgam że ani razu tuląc się do niego nie pomyślę o tym, o czym myślicie że pomyślę i ja do dzisiaj myślałam też, ale o tym, że wrzosowy to po prostu bardzo ładny jest kolorek (na jęzorek haha!), ale nie mam z nim żadnych wspomnień ani pragnień związanych oą (sznurkiem czy świąteczną kokardką?)
no bo po prostu w zaistniałej sytuacji nie mam innego wybora :D
i idę pakować prezencioszki, które pieczołowicie wybierałam z połową Piotrkowa spotkaną w Focusie :D
WESOŁYCH DZIVKI! :*