aaa taką świeczuszkę palę sobie w pokoju
Jest godzina 17:42 a ja padam na cyce no po prostu masakra. Porządeczek jest jak w pudełeczku. Jeszcze jutro przegląd szafy. Ileż można mieć szmat
No wiadomo, że dużo
...ale jeśli w 60% się nie chodzi to trzeba podzielić się z biedniejszymi. A szczególnie teraz kiedy otworzyli Sinsay'a
trzeba będzie regularnie robić miejsce.
a jak znajdzie się praca to już w ogóle
Co do świąt....do niedzieli sprzątanie chałupy...później gotowanie...na szczęście będzie mniej osób niż zwykle...
Nie mam siły zastanawiać się nad sylwkiem...muszę chyba dziś Michała naszczuć na chłopaków niech pogada...
...bo jeśli nie to trzeba będzie coś wymyślić...jak nie wyjdzie wcale się nie zdziwie...aczkolwiek nie mówię, żebym nie chciała...zawsze jest Zaleś a z Nim w pakiecie Marco coś napewno się wymyśli...
Na szczęście w tym roku szybciej niż w jakimkolewiek innym wiem co ubiorę na święta. choć raz nie będzie z tym problemu
jak sobie pomyślę, jak ułożyły się te święta....to normalnie cały tydzień chlania
a na koniec sylwester
bosko
Myślę żeby dwusetny wpis zrobić właśnie w sylwestra mogę go stworzyć chyba, że Ty coś wymyślisz
Szczerze niewiem czego mogę sobie życzyć na nowy rok i czy jakieś postanowienia. Wiem napewno o dwóch 1. wyprowadzić się z domu
2. więcej seksu
jeszcze i jeszcze
No więc...zjebana jak koń po westernie...piję piwo, idę się ogarnąć...i może dołączę do Michała, wczoraj się nie widzieliśmy...więc może dziś...
Buziaki w pysiaki
EmiŚ