tak jak pisałam wcześniej zanim mi się skasowała szczera i obszerna notka... napiszę w jednym wielkim skrócie!!!
w końcu do mnei doszło, że nie ma sensu prowadzic tego bloga... już nie ma po co... teraz nie ma Nas Pralki Natalki i Pomyłki Emilki... jest tylko Emilka i So-nia... taka prawda... odkąd sie ona pojawiła zaczęło się miedzy nami psuć tzn rozluźniać się zaczął kontakt i w ogóle jaka ona nie jest zajebista fajna itp. Nie nie jestem zazdrosna i wcale tu o to nie chodzi...
Tylko jak jej nie było/nie ma to do mnie walisz itp a jak jest to nagle ooo nie ma mnie...
nie wazne...
najważniejsze jest to, że sie cieszę, że mogląm poznać Was całą dzielnicę itp... bo jest dużo wspomnień pozytywnych, dzięki wielu sytuacjom,spotkaniom zaczęłam inaczej patrzeć na świat otoczenie na ludzi... wydaje mi się, że ejstem bardziej otwarta i mniej nieśmiała... ogólnie zmieniłam się i wcale nie na minus...
było co było a co będzie??? Czas pokaże...
Nie bd kasować bloga bo to jest jednak żródło miłych wpsomnień, czasu fajnie spędzonego z Wami...
Aczkolwiek nie bd już tu nic dodawać chyba, że jednak coś się zmieni...wiadomo nic już jak dawniej na pewno nie będzie, ale może się coś poprawi...akurat to nie zalezy ode mnie...
N.