Ten wzrok.
Wzrok mówiący, że pożre Ci duszę.
Moja już dawno została spalona, pożarta.
I chuj wie co jeszcze.
I to jeszcze zanim zaopatrzyłem się w maszynkę do mielenia asfaltu.
Chuj tam z przemieleniem samochodu wraz z kierowcą i pasażerami po czym wyplucie go wydechami.
Dzisiaj przynajmniej nie kurwiłem jak ostatnio, w miarę szybko porobiłem co chciałem.
W sumie trochę było zabawy.
Uczucie, kiedy wlatuje na słuchawki coś co muzycznie kojarzy mi się tylko z 2 kółkami (konsekwentnie tego nie słuchałem mając przerwę w lataniu) jest nie do opisania.
Ten spokój, powolne robienie swojego.
Wprowadzanie modyfikacji, któych nie widać z zewnątrz za to będzie czuć na liczniku potrafi uspokoić.
Nie wiem jak wydobędę z niego licznik do wymiany tarcz na odpowiednie ale to nie jest temat na teraz.
Z jednej strony świadomość posiadanie czegoś, czego niektórzy (szczególnie osoby, które traktuję wyjątkowo negatywnie i nie bez powodu) nigdy nie będą mieli potrafi poprawić humor.
Tak samo jak pokonywanie włąsnych lęków i ograniczeń w głowie.
Mam to co chciałem.
No prawie.
I teraz najważniejsze.
Ile mnie to wszystko kosztowało?
Wszystko.
Czy jestem szczęśliwy?
Zdecydowanie nie.
Hollywood Undead - Day Of The Dead
1 dzień temu
3 dni temu
19 MAJA 2025
18 MAJA 2025
16 MAJA 2025
15 MAJA 2025
11 MAJA 2025
10 MAJA 2025
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: Dubrovnik sellieri*** coffeebean1Koloseum nacka89cwa;) virgo123... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24