Foto - Maj 09 - Las
Pierwszy wypad na skate park od 3 miesiecy.
Tyle na to czekalem.
Kilka upragnionych chwil jazdy i powrot z kolanem jak dynia.
Jestem w czarnej rowerowej dupie.
Do czasu rekonstrukcji, ktorej nie wiadomo kiedy sie doczekam mam posmigane.
A po niej i tak bede na tyle do tylu ze nie bedzie sensu startowac w zawodach.
Tyle lat zpierdalania calymi dniami, bez jedzenia i pica, zadupianie z taczka i lopata w lesie, zaciskanie zebow z bolu zeby teraz popatrzec na rower stojacy w kacie.
Zajebiscie.
Tak czy tak niczego nie zaluje.