Zabijcie mnie. Tak bardzo zawaliłam wczoraj. Doszła owsianka,3 piwa i chrupki arachidowe.
Wiecie czytam tak tego mojego fbl sprzed 3 lat....kiedyś byłam taka silna,miałam tak silną wolę, CHCIAŁO MI SIĘ ĆWICZYĆ.
A teraz? Jestem chodzącą porażką.
Dzisiaj;
Ś; Jogobella 330ml+cykoria i 10ml mleka +łyżka ksylitolu
O; mała pierś z kurczaka+serek wiejski light+pomidor+szczypior
K; edit
Mówcie co u Was,mam nadzieję że dużo lepiej niż u mnie :s