Takie ciało i maxyy, idealna <3
Cześć Wam :)
Tradycyjnie wczoraj wróciłam późno więc nie miałam już siły siadać do kompa :)
Wczoraj;
Ś; Kawa+10ml mleka+łyżka ksylitolu +2kromki ciemnego chleba+wędlina domowej roboty bez tłuszczu+jajko+pomidor+szczypior
ŚII-Zielona herbata+łyżka ksylitolu
O; Ćwiartka z kurczaka +sałatka(sałata lodowa,kukurydza,oliwki,pomidor,rzodkiewka,szczypior)
P;3 orzeszki w czekoladzie -.-
K; grahamka z pasztetem pomidorowym
Koleżanka wyciągnęła mnie na jedno piwko ;s
Ale później baardzo długi spacer :)
A dzisiaj ;
Ś; 2kromki chleba na naturalnym zakwasie+wędlina domowej roboty+ser żółty + pomidor
ŚII; Banan + cykoria z łyżką ksylitolu i 10ml mleka
O; edit
P;Edit
K;Edit
Czuję się jak nic,jak totalne zero.
Najchętniej wogóle przestała bym jeść,żebym znikała w ochach,
żeby pokazać i sobie i tym wszystkim szują że potrafie,
że jestem silniejsza niż myślą. Umieram pomału w sobie,psychicznie,
niewinnie,zabijam siebie,oni zabijają mnie,nienawidzę siebie,nienawidzę ich.
Zamykam się,tak całkiem,niech ktoś mnie otworzy,przecież sama sobie nie poradzę.
Co ja pieprze? Zawsze zostawałam sama z problemami,
bo co kogo obchodzą,ważne że ja pomagam innym.
Skoro zawsze byłam sama i sobie radziłam to i poradzę teraz.
a co u Was ?