Muy bien.

Holaaaaaa!

No i się skończyło.Czas wracać do szkoły!

Moje imieniny - spędzone w gronie najbliższych.Kaśka i Ola dzięki wielkie za żel antybakteryjny do rąk i kolanówki bezuciskowe :D 

Tydzień fajnie spędzony! Poznań i 'Iron Man'.Film ciekawy,choć przewidywalny. 

Gdzieś pomiędzy tym spotkanie ze studentami z Erasmusa.Stres jak nie wiem.Przyznam,że Hiszpanie to bardzo pozytywny naród.

Zazdroszczę im tej otwartości i tolerancji. Szkoda,że w Polsce tego brakuje i jak ktoś inaczej wygląda,jest wyrzutkiem.A oni traktują wszystkich jak rodzinę!To zmotywowało mnie do dalszej nauki.Chcę mówić super płynnie,bez nerwów,że coś pokręcę.

Plusem jest to,ze również miałam zajęcia z Manuelem z Paragwaju.Bardzo sympatyczny facet!Więcej wiem od niego niż od Anety.

Podsumowując, duża dawka  hiszpańskiego nie zaszkodzi! :D Rozwiązywałam maturkę z angielskiego i powiem,że była łatwa. No a z diagnostyka 95% i tylko jeden błąd! I'm so proud!

Poza tym,projekt też jakoś się układa.Damy radę.

Tylko przeżyć ten tydzień, a potem znów kilka dni wolnego.

PS.ZDAŁAM MATMĘ NA 44%! 

A Ty,paskudzie,odezwij się czasami. Jeśli chcesz trzymać napięcie to nieźle Ci to wychodzi.