Dziś całkiem dobrze, tylko ból w kolanie nie daje mi poskakać i poćwiczyć przy aerobiku, chyba sobie je stłukłam kiedy wstawałam w nocy.
Dzisiaj jadłam:
*2 jajka na twardo i pomidor
* miseczka zupy kalafiorowej
*2 kawałki chudego gotowanego mięsa
* jajecznica z 1 jajka z ogórkiem kiszonym, parówką i połową pomidora
już dziś nic nie zjem. Poćwiczę tez sobie przed tv, zrobię sobie okład na kolano i mam nadzieję żre jutro nadrobię ćwiczenia.
W tv leci świat według kiepskich, widzę wielka pizze która im ucieka. Czy wszedzie musi pojawiać się jedzenie kiedy ja staram sie odchudzać? ;)