nie patrzcie na jakość , bo robione komórką. wczoraj, na jakże miłym spotkaniu z dziewczynami. ej tyle kilometrów i przeżyć co wczoraj to już dawno nie miałam. nad kanałem, małpi gaj, molo, lasek miejski, galeria i na konieć siwa czapla. jej. nowi ludzie, których mało pamiętam. i oczywiście michaś.
i ciesze się bo jest już dobrze. nareszcie. jeśli zagrał dla mnie piosenkę na środku ulicy, to znaczy że będzie dobrze. :)
a dziś rano zdychanie, kościół, spacer, spanie, ognisko.
ej, lubię tą porę roku!
a poprzednia notka była 2Oo. gratuluję sobię.
wiecie?
jestem szczęśliwa. :**
..najchętniej zamknąłbym cię w klatce,
bo kocham na ciebie patrzeć
na prawdę na dużo mnie stać`
joŁ.
Użytkownik orch
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.