https://www.youtube.com/watch?v=9Sc-ir2UwGU
Zachęcam Kochani do wyrażania swojego zdania o opowiadaniu w komentarzach :* Czekam na Wasze zdanie :*
Na śmierć i życie
część dziewiąta
Minęło pare dni, Wiktorię noga już nie bolała, szew został ściągnięty, towarzyszył jej przy tym Alan, ponieważ dziewczyna bardzo się bała- jak się później okazało, zupełnie niepotrzebnie. Dzisiaj, podobnie jak parę dni temu, rodzice nastolatek wyjeżdżają ze znajomymi, pozostawiając córkom pusty dom. Wiktoria nie chciała siedzieć sama z siostrą, dlatego postanowiła wreszcie pójść z przyjaciółmi się rozerwać. Cała trójka udała się do kina, wybrali horror, gdyż nic ciekawszego nie było w repertuarze. Wiktoria jest osobą bardzo strachliwą, dlatego usiadła pomiędzy przyjaciółmi- jak to powiedziała, żeby w razie czego mieć się za kogo złapać. W najstraszniejszym momencie filmu dziewczyna mimowolnie odwróciła głowę w stronę Alana, zamknęła oczy a chłopak ją objął. Alicja nie patrzyła na przyjaciół, była za bardzo zajęta filmem, bo w przeciwieństwie do przyjaciółki uwielbiała filmy trzymające w napięciu. Kiedy Wiktoria chciała oderwać się od przyjaciela i móc kontynuować oglądanie seansu, podczas podnoszenia głowy ich wzrok się spotkał. Oboje szczerze się uśmiechnęli i przez jakiś czas spoglądali na siebie. W pewnym momencie Alan przysunął twarz do dziewczyny, ich usta niemal się dotknęły, jednak romantyczną scenerię przerwała Ala, która nie spoglądając na przyjaciół poprosiła o colę. Przyjaciele zeszli na ziemię, nie wiedzieli do czego doszłoby, gdyby Alicja się nie odezwała. Wiktoria popatrzyła w stronę przyjaciela i zapytała przyjaciele, prawda?- tak- odpowiedział chłopak.
Po kinie przyjaciele szli do Wiktorii, która zaprosiła ich na kolejny maraton filmowy i popcorn. W domu jednak dziewczyna nie zastała tego, co chciała zobaczyć. Jej siostra pod nieobecność rodziców i niewiedzę dziewczyny urządziła imprezę.
- Majka, co tu się dzieje?! Jak mogłaś zrobić imprezę nic mi o tym nie mówiąc, mogłaś chociaż poinformować! - mówiła oburzona siostra.
- Ty możesz robić co chcesz i kiedy chcesz, a ja nie? Też się chcę trochę zabawić! odpowiedziała nastolatka, po której widać było, że zdążyła sporo wypić.
- Dziewczyno ile Ty wypiłaś?
- Wystarczająco, nie jestem taka drętwa jak Ty, ja umiem korzystać z życia i się bawić, a nie chodzić tylko z tą dwójką po mieście- odpowiedziała i odeszła w stronę bawiącego się Adama.
- Ta dziewucha jest nieobliczalna, ja nie wiem co ona jeszcze wymyśli- powiedziała do przyjaciół Wiktoria.
- Daj spokój, nic z tym nie zrobisz, chodźmy do Ciebie do pokoju, zostawmy ich- zaproponował Alan.
- No tak, masz racje, tylko niech mi to wszystko później posprząta, ja za nią nic nie będę robić!
Przyjaciele zamknęli się w pokoju Wiktorii, próbowali obejrzeć jakiś film, ale głośna muzyka im na to nie pozwalała. Rozmawiali, rozmawiali, aż wreszcie zasnęli. Jako pierwsza przebudziła się Wiktoria, zeszła na dół, zobaczyć jak wygląda dom. Wszędzie panował bałagan, czuć było alkohol pomieszany z papierosami. Na kanapie leżało pięć dziewczyn, a na dywanach leżeli chłopcy. Wiktoria nie miała ochoty na to patrzeć, nalała sobie wody i chciała wrócić do pokoju. Ktoś ją zaczepił.
- Hej, masz może fajkę, bo nie wiem gdzie są moje? - powiedział tajemniczy brunet.
- Nie, nie mam fajki, nie palę- odpowiedziała dziewczyna.
- Okej, jak Ci się podobała impreza? Jesteś jakąś znajomą Majki, nie kojarzę Cię&
- Jestem jej siostrą, a impreza mi się nie podobała, bo nie zostałam o niej poinformowana.
cdn.
Julka.