znowu mi się śnił mój raj, ah!
wróciłam, już na dobre. beztroska całonocnych maratonów 'seksu w wielkim mieście' i godzinnych rozmów o wszelkim niczym dobiega powoli końca. smutno mi, wesoło też. Justyś wraca niedługo, to się zdziwi. mam dla Ciebie dynamit wypełniony miłością xd a tak na serio, to mam garść niusów z mojej własnej życiowej telenoweli, kosza wypełnionego wierszami, sto milionów moich śmiechów i kilka filmów które musisz obejrzeć bo jak nie to się więcej nie potrącimy xd
zaczynam powoli wyznawać Woody'ego Allena. Kapuściński czyta się dalej. mam sześć out of trzynaście stron i nadal przyglądam się czasowi. spałam dziś jakieś 3h i żyję. w ten weekend Walencja znaczy Europa. 2008 pikny był. Felipe może dopiero na Brazylię wróci. i wygra, you'll see.
nie wiem jak wygląda niebo, ale wiem jak brzmi. Franz Ferdinand - Blood. trzydzieści osiem minut, dwadzieścia sekund muzycznej mej ekstazy.
mój kot bawi się ogonem psa. świat staje na głowie.
a tak poza tym, to Yeheey!
M y h e a r t i s b e a t i n g l i k e a j u n g l e d r u m ?