Dobry wieczór.
Dzisiejszy mecz naszych kopaczy w piłkę jak na razie do bani,
Ja jednak i tak mam uśmiech i radość w sobie i dwa dni wstaję już z radością.
W sobotę wieczorem moja Mama obudziła się po trzynastu dniach spiączki.
Niedziela więc była pełna radości i wzruszenia, nawet zmęczenie nie przeszkadzało.
Po za tym zajęć i obowiązków całe mnóstwo, powoli jednak się wyrabiam :)
Na sercu pozostaje jednak jedna mała zadra :(
Co będzie dalej, życie pokaże !
Dobrej nocy wszystkim.