Cannabis, Whiskey, a na nas ...
... JESZCZE BĘDZIE CZAS,
BY ODPOCZYWAĆ !
Miło, wrócić po L4 i zacząć od dwunastogodzinnych nocek w weekend - dziś ostatnia noc pracy.
Następnie 5 dni wolnego... i zaczynam pracę w sobotę o 6.
WTF? Czy to do kurwy nędzy praca weekendowa?
Miałem dużo czasu na myślenie. Jak zwykle tysiące rozsądnych pomysłów przyszło mi do głowy, z tego kilka dobrych. I tak kurwa skończy się pewnie tylko na planach.
Po 6. rano, byłem jeszcze na kilku piwkach z koleżką z mojego oddziału i choć nie mówił samych pozytywów, to jakoś się uspokoiłem - to co moje mi nie ucieknie, a na resztę muszę cierpliwie zaczekać. :)
Pozdrawiam!