This is the dawning of the rest of our lives
On holiday
Kochany motylek z Żywca. Eh, jakie one były ładne i takie delikatne. Pamiętam, że wyrywałam takim skrzydełka, kiedy byłam w przedszkolu, tak, wstyd, wiem. Ale i tak kocham motyle, są takie ładne. Na tym zdjęciu ładnie widać jego oczy i trągkę :D
Zdjęcie bez przeróbek, żeby nie było. No, może poza kadrowaniem ;>