Tak mi jakoś ostatnio na te mroczne zdjęcia się zebrało...Może dlatego,że szukam obrazów tańca śmierci do mojej prezentacji??? Mam już sporo :)
Więc tak.Zapłaciłam resztę za wczasy,kupiłam Ojro na mój wyjazd i Jackowi wszystkie rzeczy,które chciał.Wylatuję za 3 dni.Poszłam dziś do jego babci,wziąć jeszcze parę rzeczy.I się nasłuchałam."Weź ty go namów,żeby on siedział tam jak najdłużej i nie wracał tu,bo jak on was utrzyma,tu nie ma pracy,a on musi wykupić to swoje mieszkanie na własność i je wyremontować..."
Patrzę na tą kobietę i myślę jakby jej to powiedzieć...Jak mam Go przkonywać,żeby był jak najdłużej tak daleko ode mnie?Przepraszam,ale w tym wypadku jestem egoistką.Najbardziej na świecie pragnę,żeby wrócił stamtąd jak najszybciej!!!