Z Anią ;**
Krakowskie przed Galerią ;)
i wczorajsze hasło dnia:
"Ja chcę zdjęcie z VERVĄ" xD
to nic, że ludzie patrzyli się na nas dziwnie...
no, bo jak to może być, że laski robią sobie zdjęcia z autami ;p
ludzie są dziwni, a to była największa atrakcja ;D
No i symulator Dakaru, na który było za mało czasu, potem się zawiesił i w efekcie nie dałam rady "wziąć udziału" w tym najpopularniejszym rajdzie świata....
no i motocykli nie widziałam tam...:( a podobno były...
ogólnie było bardzo fajnie ;D
Muzeum Lotnictwa jak najbardziej na + pomimo takiego huraganu, że miało nas zwiać haha ;D a no i oczywiście na "dzień dobry" tekst: "Symulator nieczynny. Przepraszamy." Madziu, czarownica z Ciebie ;p
Szybkie Tramwaje Krakowskie są świetne ;p
tylko mogliśmy zajechać przystanek dalej, na AWF...kurde, no.!
"bieg" przez Kraków, bo za Haczykiem nie można nadążyć ;]
siedzenie z Anią na środku rynku krakowskiego i gapiący się na nas dziwnie ludzie z tekstami: "ej, patrz! zrób im zdjęcie"
na pamiątkę - brązowo-niebieskie korale ;p mam ostatnio bzika na punkcie tych kolorowych drewnianych kuleczek
Kochamy PKP, prawda?
najpierw z Rudy do Kato, jak śledziki,
potem zgubiona Ela,
latanie z jednego peronu na drugi,
cały przedział tylko dla nas xD
a powrót...
wypadł pociąg o 15:38, chyba...
i następny o 16:16, który był prawie pełny i byliśmy porozrzucani po całym pociągu...
ale Krzeszowice i był luz ;D
za to z Kato do Rudy - MA SA KRA!
takie opóźnienie pociągu, że szok.
prawie godzina czekania...
Po wczorajszym cholernie bolą mnie nogi.....
To tak po krótce opisana wycieczka, dosyć chaotycznie, ale jest ;p
Szkoda tylko, że Ciebie Natalko nie było...:(
Kocham Cię myszeczko <3 ;**
A zdjęcia wrzucę na stronkę i podam linka ;p
postaram się jak najszybciej, ale troszkę tego jest ;p
A dziś w szkole rano nto była masakra, tak fatalnie się czułam...
ale nie zwolniłam się, przetrzymałam to i gitara xd
polubiłam malować, czy rysować tuszem :)
fajne drzewka wychodzą :)
Fuck.!
Nie lubię Rudzkiego UM.....! ;/
<3
musiałeś być tyle km dalej...