Dzisiaj taki cieplutki dzień, tak więc ruszam na dożynki ;) ;*

Aż pewnego dnia zorientowałam się, że coś się zmieniło. Teraz już wiedziałam co, zdałam sobie sprawę z tego, że pomimo spotkań, pocałunków, uścisków, już od jakiegoś czasu nie powiedziałeś mi, że mnie kochasz. W rozmowie dzień wcześniej, gdy się broniłeś, użyłeś nawet dokładnie słów przecież jestem w Tobie zakochany. A ja nie zorientowałam się, że coś jest nie tak. Postanowiłam, że następnego dnia, następnego spotkania, zapytam Cię czy czujesz do mnie to, co kiedyś. Bałam się chłodnej odpowiedzi nie, która była bardzo możliwa, chyba nawet bardziej niż tak. / pisała Dominika