Rodzina, Wanda, czwórka prawdziwych przyjaciół - czyli mój ukochany chłopak, Córcia, Asia i Kuba. Dziękuję Wam za ogromne wsparcie w tych ostatnich dniach. <3
Z Wandą wczoraj miałyśmy powrót do jazd! Dziecko spragnione biegania, a ja dzisiaj mam takie zakwasy, jakich mi już dawno brakowało. :D Generalnie, jak na pierwszą jazdę po tak długim czasie było dobrze. :>
Oczekiwanie na resztę wyników, plany na przyszłość, możliwe, że w weekend Karpacz, a wieczorem oczywiście do Wandoliny.