Stare zdjęcie z Wierzbnej. <3 Zrobię wszystko, aby ponownie tam trenować. Aktualnie muszę od nowa nauczyć moją Księżniczkę wchodzić do bukmany, niestety... Grunt, że jest olbrzymia motywacja do osiągnięcia wyznaczonego celu!
Aż miło było odwiedzić to miejsce, oby Córcia chciała tam jeszcze nie raz pojechać na trening. :D
Aktualnie jestem nazywana w szkole "geniuszem" lub "kujonkiem", haha! Także naukę do kolejnych sprawdzianów z analizy leków oraz patofizjologii uważam za rozpoczętą, piąteczki muszą być. ;>