W nocy Wróż Andrzej z wąsami na pół telewizora, a o 13 w KKD Wróżbita Maciej. Dziś Arkana Magii jest o 2.30 to mogę zaspać. Ale ma być Ezoterysta Zefir, więc mała strata. Tak z innej beczki, to tata mi nie chce wysprzątać Schronu na piątek. Miałam obłożyć się nokiami 3310, ale jako że w domu jest tylko jedna, to za dużo bym nie zwojowała. Wobec braku perspektyw na nadciągający Koniec Świata musiałam zająć się sobotą. Tak- mam już strój. Sukienkę i to czerwoną. Szał, wiem. Tylko pasuje jakąś biżu ogarnąć. No i jakoś psychicznie się nastroić. A fakt, że co chwila po głowie chodzą mi Jego słowa i śmieję się jak pojebana wcale mi nie pomaga. [Jak oddzielić rozum swój od serca?]