photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 WRZEŚNIA 2012

35.

 

Wciągnął mnie w namiętny pocałunek i wsiedliśmy do samochodu. Nie wracaliśmy już do tych naszych płaczów, według mnie nie było potrzeby. W aucie było cicho, dopiero przerwał to Neymar.

- Jedziemy na basen. -uśmiechnął się

- Wiedziałeś, że w końcu o to Cię zapytam - zaśmiałam się

- Musiałem przerwać tą ciszę

- Przepraszam, że nic nie mówię.

Neymar pokazał na policzek, oczywiście patrzył na drogę. Pocałowałam go i też popatrzyłam przed siebie. 

- Ej! Neymar ! ja nie mam stroju kąpielowego ! - przypomniałam sobie

- Możesz kąpać się bez, hehe. A tak naprawdę kupiłem Ci, mam nadzieję, że Ci się spodoba, leży z tyłu na siedzeniu.

- Nie musiałeś, przecież wiesz.

- Czy ja mogę po prostu chcieć, czy tylko zawsze muszę ?- droczył się

- Dziękuję i przepraszam nerwusie 

Dojechaliśmy i Neymar wprowadził mnie za rękę, na taki mały brodzik. Oczywiście było pusto, sama nie wiedziałam jak on to robi. Przebrałam się w damskiej przebieralni, a on w męskiej. Wyszliśmy niemal równocześnie, na wprost wejścia mieliśmy basen, ten duży. Kto pierwszy usłyszałam od Neymara i oboje wskoczyliśmy do wody. Neymar złapał mnie pod wodą za nogi i chciał podtapiać, ale nie dał rady. Wynurzył się i położył moje nogi na swoich biodrach. Zaczęliśmy się całować, miałam rękę na jego głowie. Pragnęłam go i to bardzo, ale ukrywałam to. Do Niego nabierałam dużo zaufania. Nie chciałam przerywać pocałunku, on także, więc całowaliśmy się dłuższą chwilę. Ja wymiękłam. Odważyłam się powiedzieć kilka słów, bałam się jego reakcji.

- Ne-Neymar...- powiedziałam niepewnie

- Tak ? coś się stało ? - wystraszył się.

- Może za wcześnie, ale ja zaczynam coś do Ciebie czuć, przepraszam - spuściłam głowę

- Przepraszasz mnie za swoje uczucia ? No przestań. Dobrze, że to powiedziałaś, bo ja nie mogłem tego z siebie wydusić.

- To, To znaczy że Ty też ?! - ucieszyłam się

- No tak, przepraszam teraz ja, za to że jestem taki nieodważny .

- Nie masz za co.

Teraz to ja zaczynałam namiętny pocałunek. Tak bardzo go pragnęłam, ale nie mogłam, nie mogłam pokazać jaka jestem głupia. Zaczęliśmy później trochę się ścigać. 


o nie, nie wiem jak mam to wam napisać, ale na tym kończę moje opowiadanie -,- nie daję rady, przez to zawalam troszkę szkołę, a już zaczęło się to wszystko, poza tym często teraz wracam do domu po 20. później szybkie ogarnianie lekcji itd, i jestem zmęczona rano. ehh. przepraszam was bardzo, może kiedyś coś dodam, no ale nie teraz :( 

Komentarze

njr92 szkoda, no ale niestety wakacje się skończyły ;(
06/09/2012 16:20:21
neymarjunior Świetne. <3
spoko, będę czekać, zresztą też nie mam lekko. -.-
06/09/2012 16:04:29
hisnamemerlin Szkoda:<< ale cię rozumiem. Szkoła zawala mi cały dzień;(
06/09/2012 16:02:09
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika neymarmr.