Jutro mijają 3 tygodnie, leci ten czas.

Przekonała się do smoczka, a co najważniejsze już kilka dni śpi w łóżeczku, przeszły jej bunty i płacz.

Jutro idziemy do fotografa zrobić zdjęcia na paszport i dowód, a w Marcu jedziemy do Polski, taka nasza pierwsza podróż.

1.02 minęło nam z Dawidem 5 lat, w sumie już przestaliśmy odliczać te rocznicy teraz będziemy świętować w tym roku, pierwszy rok po ślubie.

W środę mamy kontrole z słuchem u lekarza, za 2 tygodnie pierwsza wizytę u pediatry, a 17.02 mam termin na druga dawkę szczepienia.

Odkąd zaszłam w ciąże mówiłam ze przyjmę szczepienie, ale dopiero jak urodzę, tak tez zrobiłam, po pierwszej dawcę czułam się świetnie, mam nadzieje ze i po drugiej tak będzie.

Za tydzień w sobotę musimy iść do kościoła po zaświadczenie do chrztu, a w Polsce mamy mały problem i szukamy dalej kościoła co zgodzi się na naszych chrzestnych, na dzień dzisiejszy to ze chrzestna jest po Cywilnym to grzech, ale ze rodzice maja cywilny to nie problem.

Miłego wieczoru w niedziele życzę. Lecimy dalej leniuchować bo od jutra znowu maraton by wszystko załatwiać.