punky reggae live 2009
awww, było bossko. moój pierwszy prawdziwy koncert. i na zdjęciu piękna pamiątka w postaci naklejki z toi toia. mwah. było rzucanie papierami, łapanie rybek i POGO. aa, to pogo było zajebiste i z Gośka dawałysmy ludziom radość, bo sie do nas usmiechali przez te naklejki. aaa. super, super. dostałam łokciem po głowie i mam zdrate kolana. ahahaha. kocham to ^^"
tyle mam ile mam ile bym chciał
tyle mam ile mam ile bym chciał
łoooo