czikibum
posrać się idzie z tym pb. własnie mi sie skasował tekst. powiem, że jest juz lepiej nawet dobrze sie układa. rynek był fajny nie umiemy dojśc. zajebiście. pan od obrazków wymiata i chce iśc z nim jednak na piwo. masakra palce mnie bolą. katedra. w poniedziałek ide do kina. fajno będzie. kupię sobie glany i zgolę włosy. tak fajnie. będę pankiem. super. kupię sobie zielone spodnie. jestem pokemonem. musimy powtórzyć nasz wypad, szkoda, że tak mało czasu. nie będe nocować, brak czerwonych włosów. a ten facet w autobusie sie na nas patrzył. bullit smierdzi. w ogole wszystko. kolczyk w wardze chcę. lizaki. kupa. sylwester nie wypali. rodzce są głupi. get żal
elektryczne nożyce z gór
w kosmosie nie ma większych
a oni zjednoczeni razem lecą
oni powracają tą samą drogą
więc strzeżcie się wszyscy źli
strzeżcie się wy i wy, i wy
a oni zjednoczeni razem lecą
oni powracają tą samą drogą