Amelka w Warszawie, Lena w Norwegii, Halszka i Livia w Częstochowie, Popek w Gliwicach, Bianka i Pola w Krakowie. A ja sama we Wrocławiu, wszyscy się porozjeżdżali. Kiedy na mnie kolej przyjdzie?
W głośnikach na zmianę The Kooks, CocoRosie, Jackson, Madonna i Manchester.
Nie mam ochoty wychodzić z domu, nie chodzę do szkoły. W czwartek trening, piątek sparing, w przyszły piątek turniej. Nie chcę mi się. Rzygam wszystkim, sobą przede wszystkim.
Czy zawsze jak się z kimś rozstajemy jest tak chole.rnie ciężko?!
Bo kiedyś jak byłam młodsza to marzyłam sobie, że będę kiedyś księżniczką. Najważniejszą dla kogoś, ksieżniczką jedyną w jego zyciu, na dobre i złe, tą jedna jedyną pierwszą i nikogo wiecej.
Złudzenia stanowczo za długo się mnie trzymały.
ps. Mam do was wielką prośbę. Na jakim serwisie blogowym warto założyć, rzecz jasna, bloga?