wyk. Sylwia
co tydzień boję się nadejścia niedzieli, zawsze przechodzę to samo,
nie, jednak z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej, nigdy nie jestem w pełni Tobą najedzona
pomimo tego, że tylko jak skończysz pracę przyjeżdzasz do mnie, spędzasz ze mną 2 i pół dnia
jesteś przy mnie cały czas, odpoczywasz ze mną po 5 dniach ciężkiej pracy
jednak brakuję mi Cię nadal, nie mogę się Tobą nacieszyć, podenerwować Cię również, bo zawsze brakuje czasu ;)
nie chcę Cie puścić, chociaż wiem, że musisz już wyjeżdzać, oczy mam szkliste, chociaż robię wszystko, żebyś tego nie zauważył
bo wiem, że dla Ciebie to też nie jest łatwe, a nie lubisz kiedy mam takie oczy właśnie wtedy, w ten dzień
nie mogę się doczekać, kiedy staniesz w moich drzwiach z uśmiechem największym jaki jesteś w stanie zrobić
wyściskam Cię mocno, nie mając najmniejszej ochoty Cię wypuścić, robię to co tydzień !
[ bo tylko w Twoich ustach Mycholilina brzmi nadzwyczaj wyjątkowo ! ;)