sama się dziwie, że w końcu tutaj zawitałam, trochę wolnego czasu i dorwałam komputer
jeżeli chodzi o opis mojego teraźniejszego życia, to dość dużo by trzeba napisać
każdy dzień inny, jeden bardziej pokręcony od drugiego, coraz mniej czasu
brak czasu nawet, aby poukładać własne myśli, przeżyć to co się chce przeżyć, pospełniać małe marzenia
być z panem Igorem, bo to on istnieje w każdej sekundzie mego życia, w moich myślach
bo o istnieniu "fizycznym" trudno powiedzieć, Jego awans, moje wykłady doprowadziły do tego, że czasem nawet wekeend nam ucieka
i nie ma możliwości, aby spędzić chociażby wspólnej godziny, doprowadza to moją głowę do wariacji, ale wiem, że muszę przetrzymać
trzeba założyć kalendarz z rozpisanymi zajęciami, obowiązkami, bo moja osoba zaczyna się gubić, za dużo jak dla mnie
na szczęście mam taką Poo i Julę, które prowadzą ten sam tryb życia, więc umiemy znaleźć czas na wspólne wyjścia a nawet nocki
w końcu jak Cię zobaczę, za nic nie puszczę !