Hej... dawno mnie tutaj nie było.. wiele sie wydarzyło... i nie sa to miłe wiadomosci... potrzaskane auto nie z naszej winy..nie moglismy sie dogadac.. dużo stresu.. mamy nauczke na przyszłość.. chcielismy byc dobrzy i nic nam z tego nie wyszlo...wyszlo jeszcze gorzej... cóz auto rzecz nabyta...
zrobione 2 testy:( nic... a dalej nic... psiapsi mowi one nie raz oszukuja co wcale mnie nie pocieszyło... nie powinno nic sie stac... ale nie mozna wierzyc ze metody daja 100% gwaracje... jutro lekarz... jutro sie dowiemy czy cos z tej miłosci wyszło...mnie jest wszystko jedno czy bedzie czy nie.. ważne czy bedzie zdrowe...bo nie mam lekkiej pracy...chociaz na drugie mamy jeszcze czas... czas pokaże..