Oprzeć się dam.
..zgubiłam się gdzieś w tłumie codzienności
gdzie i co robisz...nie wiem
patrzą dziś inaczej i słyszę szerzej
to z czego czerpie inspiracje
to...co mnie pobudza
do zauważalnego rozwoju
mam zawsze przy sobie
nawet będąc nago
wszystko jest we mnie
ma mądrość, głupota
ta naiwnośc z grugiego człowieka
i wiara co podobno czyni cuda
chcę mieć tą siłę
bym mogła się oprzeć
czyimś czarom i pięknym oczom
i nie stać obydwiema nogami
w błocie rzeczywistości...
i spytaj się mnie...
jak się spało ???
- nie wiem...spałam.
27.04.13r.
Dociera do mnie,że są ważniejsze i głębsze uczucia niż radość i smutek, i choć zdaję sobie sprawę, że w tej chwili jestem w rozsypce, to może z czasem uda mi się przekuć ból i niepewność na choćby krztynę mądrości, dzięki której będę naprawdę kochana.
Chyba po raz pierwszy w życiu wydaje mi się, że to całkiem prawdopodobna opcja, a nie perspektywa, która już na etapie czysto hipotetycznych rozważań sprawia, że zlwa mnie zimny pot. ...
kurwa co ja tu robię !??