Pupa po prostu boska *_* Mrrr...
Ostatnio czuję się lekko, swobodniej i w ogóle jakoś dobrze jeśli chodzi o moje ciało. Z humorem ostatnio trochę zjebanie. Mało jem. Nie chodzi o to, że robię to specjalnie, żeby schudnąć. Czasem aż w siebie wciskam, żeby coś zjeść, bo się boję, że zasłabnę z braku energii. Za dużo się stresuję. Potrafię siedzieć cały dzień i noc i nawet nie pomyśleć o jedzeniu. Cierpię ostatnio na bezsenność. Nie mogę zasnąć, łykam tabletki, a wtedy nie mogę się obudzić -.-. Za 40 pare dni matura i odchodzę juz od siebie.
Dzisiejszy bilans:
ś - grzanki (razowe z szynką drobiową i serem)
II ś - shake z Mc'a
obiad - szpinak i razowe
podwiecz. - nic
kolacja - pewnie też nic
W niedzielę ważenie. Tydzień i chcę zobaczyć na wadze 55 kg <33
Co tam u Was kruszynki ? :D Nie mam ostatnio czasu, żeby częściej tu wpadać :( Trzymacie się ?
:**