Nudzą mi się te zdjęcia strasznie ale w niedzielę były robione nowe więc już nie długo zmiana.
W szkole ledwo wysiedziałam. Potem szybko na 16 do Perfektu na zajęcia. 2,5 godziny siedzenia i słuchania, trochę nowych rzeczy ale ogólnie to zmuła ;/
Już nie długo ogolę Bostona bo futro dłuższe niż historia Polski.. Jak ma 'kupę' w boksie albo się schasia na jeździe to wygląda jak nie-koń.
Okazało się że zajecia są tylko we wtorki i czwartki, ale to może i lepiej bo jutro na spokojnie do konia
Hm, chyba chciałam coś jeszcze napisać, ale teraz nie pamiętam co
ps.: jak jutro będzie tak wiało to zabieram Bostona do lasu