fot. Doma :)
Dzisiaj pogoda do jazdy była paskudna, parno jak nie wiem gdzie i robale atakowały cały czas, w galopie nie odpuszczały nawet
Ja cała mokra, koń to już w ogóle zapieniony i w dodatku postanowił, że nie będzie współpracować w galopie w lewo pokłuciliśmy się ale koniec końców nie było aż tak źle. Siodło ujeżdżeniowe owszem było ale jakiegoś szału nie i super dosiadu nie czułam, przyzwyczajona do swego
jak na razie pojeżdżę parę razy, w sumie siedzi się w nim głębiej, więc lepsze to niż wszechstronne.
Jutro jazda-odpoczynek, pojedziemy gdzieś na stępa dla odpoczynku, przyszły tydzień będzie męczący.
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24