Moja sytuacja zdrowotna nie jest najlepsza,
z resztą czego ja oczekiwałam po takim odchudzaniu?
W niedziele miałam skurcze żołądka i wątroby, o 2 w nocy
obudziłam wszystkich w domu moim jęczeniem z bólu i pojechałam
do szpitala z rodzicami, lekarz powiedział, że to stan zapalny żołądka,
dobrze że nic innego, np. Ana. Powoli dochodze do siebie, ale widze,
że schudłam kolejny kg, może dwa, brzuch mam taki płaski jak nigdy,
nóżki takie kościste i delikatne. Kocham pana doktora, za moją dietę
wypisaną na ogromnej karteczce mojej mamusi, a w skrócie:
"NIC OSTREGO, SMAŻONEGO, SŁODKIEGO, GAZOWANEGO".
Wyjeżdżam do Zakopanego jutro o 3 w nocy ze starszymi
na wycieczke od nich z pracy ze znajomymi po 40 c;
wracam w pon o 1, jade odpocząć od tego syfu, czyli
szkoły,w której życia już nie mam.
trzymajcie się, życzę powodzenia ;-*
i zmykam.