Piszę, ponieważ chcę coś wam poradzić.
Nie głodzić się do cholery! Nie jeść zakazanych rzeczy i ćwiczyć. Tyle.
Ważyłam 65,5 ważę 62 i powiem szczerze, że nieźle mi idzie. do wakacji zeskocze na 56, tym bardziej, że zimą odkłada się tkanka tłuszczowa. Na wiosę wszystko ładnie spadnie. Powodzenia.
Ah i szkoda mi waszych organizmów...Po jakiego się tak katujecie -.- hot 13