No i mija kolejny ciężki dzień bez mojego głupka,a w czwartki jak już niektórzy zauważyli jest bardzo ciężko. Jednak niejeden czwartek już przeżyliśmy, przeżyjemy ten i następne. Jutro wielki dzień przyjeżdża mój kotek i Olena! Rok się nie widziałyśmy mała także będziemy miały o czym gadać:). No, a najbardziej z tego wszystkiego nie mogę się doczekać chyba najważniejszej środy w moim życiu ! No, a dzisiaj z okazji jutrzejszych urodzin Misi balujemy całą noc, siemka!