Noo heeej!
Wreszcie znalazłam troszkę czasu, bo piątek i sobota były mega. Całe 24h spędzone z moim Misiem, a i tak trochę mało. Dzisiaj czas wziąć się za angola, biologię i wos a poźniej 3 dni wolnego.. Jaaaaaaaak miło :) To chyba tyle na teraz, siemka!