Witajcie Kochani.
Wczoraj wieczorem mialam zamiar Was odwiedzić na blogach...
uruchomiłam komputer, ale Synek robił się śpiący więc położyłam się obok Niego,
bo zasypia przy mnie zawsze.
I tak jakoś wyszlo, że obydwoje zasnęliśmy i nawet nie doczekałam do 22.
Tak twardo spalismy, że nie obudziliśmy się nawet gdy tatuś wrócił z pracy i wszedł do Nas do pokoju, hehe.
Dziś nadrobię zaległości ;)
Pozdrawiam Was serdecznie ;)
Zapraszam do polubienia:
f - c l i k
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.