Miałam napisać jakąś mądrą notkę,
Ale weny brak.
Znowu ogrania mnie wielkie lenistwo.
W środę kolokwium, a nawet kserówek nie mam xD
Poza tym jest plan. Co do przyszłości.
Że gdyby jednak coś, nie wyszło...
To wtedy wyjdzie. Za kilka lat.
Bo przecież bajki zazwyczaj mają szczęśliwe zakończenia.
"Wracasz do domu, wolnym krokiem, słyszysz dźwięk smsa.
Sprawdzasz nadawcę wiadomości, po czym serce zaczyna walić jak oszalałe.
Czytając treść smsa czujesz, jak miękną Ci nogi. Opierasz się o pobliski murek, by utrzymać równowagę.
Czytasz smsa po raz drugi. trzeci. i kolejny. i jeszcze raz. i jeszcze!
Czytasz go tysiąc razy, a Twoje usta rozkreślają się nagle w uśmiechu tak szczerym,
że ktoś z boku pomyślałby na pewno, że zwariowałaś.
Znasz to?"