"I właśnie wtedy zrozumiałam, czym jest uczucie samotności w otoczeniu ludzi, którzy nie potrafią dostrzec twojego prawdziwego ja lub po prostu woląnie próbować. Poczułam niesmak wobec siebie za swoje pozerstwo, za granie kogoś, kim tak bardzo chciałabym być, ale kim naprawdę nie byłam. Całe życie spędziłam, żyjąc w strachu, przekonana że ludzie których kochałam mogliby odwrócić się ode mnie gdyby poznali tę prawdziwą, głęboko ukrytą Ewę "
to otwórz drzwi bo mi zimno ;)