Oj ta Maryśka ..
Niby ciągle wspomina Krzyśka,
ale wcale nie wiadomo,
czy te wspomnienia są świadomo.
Może nie chce myśleć o nim źle,
lecz siłą rzeczy wciąż na niego klnie.
Bo z niego taka sierota,
że nie potrafił zbudować koło domu płota.
W końcu przewrócił się ..
i kopnął w kalendarz!!
[i]taka prawda...[/i]
[b]następny kolażyk z .. no to juz zalezy od tego z kim zrobimy :P[/b]