Marysia ma nowego partnera,
z którym radość jej doskwiera.
Ich kontakty się umacniają,
ale Marii wyrzuty sumienia przeszkadzają.
Pojechała do Grabiny,
poradzić się w tej sprawie swej rodziny.
Rozmawiała z rodzicielką,
czy nie jest przypadkiem naiwną marzycielką.
Ale mama się zgodziła,
za kontakt z Arturem nie skarciła.
Wręcz przeciwnie -zachęcała,
żeby Marysia związek rozwijała.
[i]Bo Krzysiek już dawno został pogrzebany,
ale wcale nie wiadomo czy nie przewraca się w grobie..
załamany![/i]
[b]Z racji tego, że to ostatni kolaż, który posiadamy zaistniała potrzeba tworzenia nowych, więc mile widziane są wasze pomysły (osoba/y i ewentualnie wątek, który miałby zostać opisany).[/b]