hymmm...
nocka u ŻEELKA..nie wyspaam sie przez nia i jej kminy i obawy..:P
popludie udane w 5.Lubin ostro mi zrył banie.;p gargulek zmienil styl bo mu bylo zimno wiec gites...:D
zaraz na 10 po lubina z zeelem idym a potem na hale po gargula HEHE.
echce mi sie pisac a po za tym :
zaczeło być dobrze..!!
taki zarcik na PRIMA APRIMIS...:D